Mamy zintegrowany system informatyczny zarządzania siecią

RPWiK Tychy S.A. należy do czołówki śląskich przedsiębiorstw wodociągowych. O świetnych wynikach świadczy m.in. wielkość sprzedaży wody sięgająca 14 mln metrów sześc. rocznie. Który obszar działalności operacyjnej firmy - według pana - ma zasadniczy wpływ na jej wysoki poziom?

Tyskie przedsiębiorstwo posiada zintegrowany system informatyczny zarządzania siecią.

Niewątpliwym atutem organizacyjnym firmy jest wdrożona z powodzeniem platforma GIS, czyli cyfrowa mapa danych geograficznych przedsiębiorstwa. Ta platforma, skonfigurowana z wszystkimi bazami rozproszonymi firmy, daje rozwiązanie bardzo mobilne, pozwalające np. na korzystanie z GIS-u przez pracowników technicznych w terenie, wykorzystujących do tego osobiste tablety.

W ramach zintegrowanego systemu operacyjnego funkcjonował będzie wkrótce nasz autorski produkt w postaci modułu dyspozytorskiego, pozwalający na szybkie reagowanie na sytuacje w terenie, również w kontekście powiadamiania klientów drogą SMS-ową. Ponadto pracujemy nad zintegrowaniem naszego systemu informatycznego z platformą informatyczną urzędów miast i gmin obsługiwanych przez nas.

A jak wyglądają dzisiaj bezpośrednie relacje Rejonowego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji Tychy z tymi klientami?

Firma uruchomiła i-bok, czyli internetowe biuro obsługi klienta. Już dzisiaj, z uruchomionego rok temu i-boka korzysta 4000 naszych klientów.

Niebawem biuro to zostanie zintegrowane z przygotowywaną do wdrożenia platformą internetową e-usługi, wykorzystywaną przez administrację samorządową. Te wszystkie działania w sposób zasadniczy podnoszą poziom współpracy przedsiębiorstwa z jego klientami.

Warto też wspomnieć o innych nowoczesnych rozwiązaniach wprowadzanych przez RPWiK Tychy SA, jeśli chodzi o obsługę klientów. Co warto o nich wiedzieć?

Niewątpliwie bardzo ważnym elementem jest standard gromadzenia danych z urządzeń pomiarowych, jakimi są wodomierze. Do przeszłości odchodzi tradycyjny sposób odczytu wskazań wodomierza, wykorzystujący tzw. odczytywaczy. Stosowany na szeroką skalę radiowy system odczytów daje możliwość gromadzenia danych poprzez urządzenia mobilne, umieszczone w pojazdach i połączone w systemie on-line z urządzeniem zbiorczym w siedzibie firmy. Aktualnie system ten umożliwia odczyt 3000 urządzeń w ciągu jednej zmiany roboczej. A nie jest to jeszcze szczyt jego możliwości. Poza tym system gromadzi szerokie spektrum danych eksploatacyjnych związanych z poszczególnymi punktami poboru wody. Taki standard funkcjonowania spełnia dzisiejsze oczekiwania naszych klientów, co do przekazu danych o ich zużyciu wody.

W odniesieniu do obszaru technicznej infrastruktury wodociągowej Przedsiębiorstwa, bo przecież poziom sprawności jej funkcjonowania bezpośrednio przekłada się na odbiorców wody, wspomnę o rozbudowanym systemie monitoringu sieci wodociągowej. System SCADA, na którym ten monitoring bazuje, skonfigurowany z GIS, jako rdzeniem systemu zarządzania infrastrukturą firmy, daje nam dzisiaj bardzo szerokie możliwości sterowania siecią wodociągową. Branżyści doskonale wiedzą, jakie znaczenie ma szybkość realizacji procesów przesterowywania zasilania w wodę w sytuacjach awaryjnych. Dzisiaj monitoring pracy sieci, w połączeniu z możliwością zdalnego sterowania pracą jej urządzeń regulacyjnych, sprawia, że operacje technicznego jej przesterowywania trwają dosłownie minuty, podczas gdy przy sterowaniu ręcznym trwały godziny, angażując wielu pracowników w terenie.

Czy w zakresie nowatorskich metod pracy firma mogłaby się pochwalić czymś szczególnym?

Cieszę się z tego pytania, bo rzeczywiście może. Dzisiaj, przy naprawdę wysokim poziomie technicznym przedsiębiorstw wodociągowych, trudno czymś zaskoczyć. Dlatego, ciekawe jest - według mnie - rozwiązanie techniczne zastosowane w firmie, w zakresie detekcji nieszczelności przewodów wodociągowych. Jak w większości przedsiębiorstw, służby detekcyjne dysponują najwyższej klasy urządzeniami do lokalizacji wycieków wody, jednak przy rurociągach z tworzyw sztucznych działania lokalizacyjne są bardzo trudne.

Przedsiębiorstwo wprowadziło metodę wykrywania nieszczelności rurociągów metodą wtłaczania helu, który to gaz, uwalniając się na powierzchnię gruntu, wskazuje miejsce wycieku. Jest to, zaryzykuję to stwierdzenie, pionierskie rozwiązanie w skali kraju.

Wprowadziliśmy także mobilne systemy pompowe o różnej wydajności, które pozwalają na utrzymanie zasilania w wodę nawet tam, gdzie nie jest to możliwe z sieci, która akurat uległa awarii i z której dostawa wody została odcięta. Taki standard działania sprawia, że poziom satysfakcji naszych odbiorców, związany z dostawą wody, bardzo znacząco się podniósł.

Rozmawiała: Monika Krężel