Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie palcie zdrowia

Redakcja
Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska monitoruje i bada wszystkie zanieczyszczenia powietrza objęte normami zawartymi w przepisach krajowych i unijnych. To, że stacje WIOŚ wychwytują absolutnie wszystkie trucizny, którymi oddychamy, nie ulega najmniejszej wątpliwości. Tylko co z tego, skoro i tak nimi oddychamy, a potem chorujemy: na infekcje dróg oddechowych, płuca, serce i na nowotwory również. Lekarze są przerażeni. Na alarm biją szczególnie kardiolodzy dysponujący dowodami na to, że zapadalność na choroby układu krążenia w województwie śląskim jest najwyższa w Polsce, mimo że medycyna poczyniła ogromne postępy, zarówno jeśli chodzi o dostępność do specjalistów, jak i metody leczenia.

Wdychamy prawie całą tablicę Mendelejewa
- Mieszkam w zielonej dzielnicy Katowic i na noc muszę zamykać okna, bo tym, co jest w powietrzu, można się zatruć - mówi prof. Paweł Buszman, przewodniczący Rady Nadzorczej Polsko-Amerykańskich Klinik Serca. Co więc konkretnie wdychamy? Badania prowadzone przez WIOŚ obejmują zanieczyszczenia gazowe (dwutlenek azotu, siarki, tlenek węgla, ozon, benzen), zanieczyszczenia pyłowe (pył zawieszony PM10 i pył PM2,5) oraz zawarte w pyle PM10 metale (arsen, ołów, kadm, nikiel) i wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne. Dodatkowo, badane są rtęć oraz skład pyłu zawieszonego PM2,5. Łącznie na terenie województwa śląskiego znajduje się 226 stanowisk pomiarowych, pracujących w 28 stacjach.

"Arka" apeluje: "Kochasz dzieci, nie pal śmieci"
Analiza stężeń zanieczyszczeń przeprowadzona na podstawie danych z paru ostatnich lat wykazuje niewielkie, ale jednak zmniejszanie ich poziomów. Nikogo to jednak nie uspokaja, bo wciąż niska emisja grozi naszemu zdrowiu. Dlatego prowadzone są akcje edukacyjne, a WFOŚiGW myśli o pieniądzach dla gmin na walkę z zanieczyszczeniem atmosfery.

Przykładem działań edukacyjnych jest kampania fundacji "Arka" z Bielska-Białej prowadzona pod hasłem: "Kochasz dzieci, nie pal śmieci". Pod koniec stycznia na Rynku w Żywcu odbył się kolejny happening, w którym wzięli udział artyści, szczudlarze oraz uczniowie Szkoły Podstawowej nr 5.

Fundusz da 10 milionów na walkę z niską emisją
Jeśli chodzi natomiast o pieniądze na walkę z niską emisją, to Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach ogłosił właśnie przetarg na obsługę nowej linii kredytowej przeznaczonej na dofinansowanie projektów służących ograniczeniu emisji zanieczyszczeń.

Wysokość udostępnionej na ten cel kwoty wynosi 10 milionów złotych. Kredytowaniem objęte będą przedsięwzięcia polegające na budowie, modernizacji lub wymianie na bardziej efektywne ekologicznie i energetycznie, systemy grzewcze przeznaczone do ogrzewania pomieszczeń, podgrzewania wody lub wytwarzania ciepła technologicznego. Na wsparcie w ramach nowej linii kredytowej mogą również liczyć budujący systemy grzewcze z udziałem niekonwencjonalnych, odnawialnych źródeł energii i z zastosowaniem rozwiązań technicznych zmniejszających straty ciepła w obiektach, dla których pozwolenie na użytkowanie wydano przed 1993 rokiem.

A kto konkretnie może starać się o wsparcie i w jakiej wysokości będzie ono udzielane? O kredyty mogą ubiegać się osoby fizyczne, w tym prowadzące działalność gospodarczą oraz wspólnoty mieszkaniowe. Wysokość dofinansowania w przypadku tej bankowej linii kredytowej wynosi do 90 procent nakładów inwestycyjnych, lecz w sumie nie więcej niż 300 tysięcy złotych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto