Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Poradnik - problematyczna skóra. Jakich składników w kosmetykach do twarzy unikać

Materiał Partnera Zewnętrznego
Półki w sklepach uginają się pod stosami coraz to większej ilości kosmetyków. Podobnie wyglądają nasze domowe toaletki. Ilość preparatów jakie nakładamy na twarz jest zdecydowanie większa niż u naszych mam, a nasza skóra nie zawsze radzi sobie z tolerancją niektórych składników w nich zawartych. Część z nich charakteryzuje się właściwościami drażniącymi, wysuszają i powodują alergie skórne, a innekomedogennością, czyli większą skłonnością do zapychania, co skutkuje pojawianiem się zmian trądzikowych i zaskórnikami.

„Są dopuszczone do sprzedaży, to przecież nie mogą być szkodliwe…” – myślisz. Błąd! W wielu kosmetykach, które dostępne są w każdej drogerii, znajdują się składniki, które mogą przysporzyć Ci problemów z cerą, szczególnie gdy jesteś posiadaczką skóry trądzikowej, alergicznej lub skłonnej do zapychania. Unikaj składników komedogennych. Po zmieszaniu z sebum i zanieczyszczeniami blokują ujścia gruczołów łojowych. Kończy się to najczęściej powstaniem drobnych, podskórnych grudek. Mogą też powodować powstawanie bolesnych gul.Dlatego zanim włożysz do koszyka pięknie opakowany krem, upewnij się, jego skład będzie dla Ciebie bezpieczny.Pamiętaj, że najważniejsza jest kolejność. Na początku listy znajdują się te składniki, których w danym produkcie jest najwięcej, a na końcu – te, których jest najmniej. Taka wiedza pozwoli nam ocenić, czy ilość danej substancji jest dla nas realnym zagrożeniem.

Dodatkowo, w wyborze odpowiedniego kosmetyku powinny pomóc nam certyfikaty umieszczone na odwrocie opakowania informujące o pochodzeniu produktów użytych do jego produkcji. W przypadku kosmetyków naturalnych najbardziej znane certyfikaty to:DEMETER, COSMEBIO, ECOCERT, BDIH , AIAB.
Producenci niechętnie decydują się na poddanie swoich produktów badaniom ze względu na duże koszty i bardzo wysokie wymagania jakości. Możemy więc być pewni, że artykuł certyfikowany przeszedł najbardziej surowe kontrole i są bezpieczne dla naszego organizmu.

Jakich składników się wystrzegać?

DIOKSAN
Pełni funkcję rozpuszczalnika dla wielu innych składników w kosmetykach. Jest niebezpieczny, ponieważ bardzo szybko i łatwo przenika przez skórę oraz nabłonki do krwi i w konsekwencji podrażnia błony śluzowe, wywołuje stany zapalne i liczne przesuszenia. Kiedy stosujemy kosmetyki z tym składnikiem regularnie – narażamy się na świąd, a nawet dermatozę.

WAZELINA, OLEJ MINERALNY, OLEJ PARAFINOWY i pochodne (Petrolatum, MineralOil, ParaffinOil,ParaffinumLiquidum, Paraffin, Isoparaffin)
Brzmią znajomo, prawda? Wszystkie wymienione składniki są produktami destylacji… ropy naftowej. Znajdziemy je w artykułach do twarzy codziennego użytku, takich jak mydła, pomadki, kremy i mleczka kosmetyczne. Są ciężko wchłaniane przez skórę, osadzają się na zewnętrznej warstwie zatykając jednocześnie pory. W konsekwencji możesz spodziewać się wspomnianego wcześniej trądziku. Co więcej, wazelina często stosowana jest w produktach do skóry wrażliwej na promienie UV. Jak się jednak okazuje, ten składnik tylko pogłębia zaczerwienienia i wysusza skórę. Stosuje się je głównie ze względu na niską cenę i wysoką gramaturę.

TALK
Talk znany jest niemalże wszystkim głównie przez szerokie zastosowanie w kosmetyce. Zmieszany z łojem, potem i kosmetykami tworzy izolującą mazistą substancję, zaburzającą oddychanie i czynności wydzielnicze skóry. Może przyczyniać się do rozwoju stanów zapalnych oraz ropnych gruczołów apokrynowych i łojowych. Nasila zmiany trądzikowe.

SYNTHETIC COLORS
Jak sama nazwa mówi, ten zestaw składników jest tam, gdzie powstaje kolor. Są to wszelkie sztuczne substancje koloryzujące stosowane w celu poprawy wyglądu kosmetyków. Dodawane są nie tylko do kosmetyków do twarzy, ale również do farb do włosów, gdzie są oznaczane jako FD&C lub D&C (zaraz po nich występuje numer koloru). Niestety, w wielu przypadkach powodują liczne uczulenia i zaczerwienienia, a nawet stany zapalne.

FRAGRANCES
Tą nazwą określa się składniki zapachowe lub takie, które poprawiają kolor kosmetyku. Często ta nazwa w składzie kryje za sobą obecność substancji silnie uczulających. Powodują też wysypkę i uczulenia skórne. Producent, który nie ma nic do ukrycia, podaje dokładne nazwy chemiczne tej grupy składników, zwłaszcza gdy te są pochodzenia naturalnego. W przeciwnym razie pisze tylko „fragrances”. Nie wolno stosować w czasie ciąży oraz karmienia.

SODIUM (Cyanide, Lauryl Sulfate = SLS, Myreth Sulfate, Laureth Sulfate = SLES, Laurylosiarczanysodu)
Są to składniki syntetyczne od lat stosowane do czyszczenia. Działają powierzchniowo i silnie. Co ciekawe są stosowane także w przemyśle do odtłuszczania i mycia urządzeń oraz pomieszczeń. Obecnie są w wielu tonikach, balsamach, żelach myjących, zmywaczach, szamponach i płynach do kąpieli, które widzimy w znanych drogeriach. Ich regularne używanie doprowadza do przesuszania skóry, zaburzają wydzielanie łoju i potu, upośledzają czynności gruczołów apokrynowych, podrażniają skórę, wywołują świąd i wypryski. Przyczyniają się też do powstawania plam, guzków zapalnych i wyprysków ropnych. Nie powinny być stosowane w okresie ciąży i laktacji.

SILIKONY (Cyclomethicone, Dimethicone, Cyclopentasiloxane)
Stosowane bardzo często m.in. w kremach, balsamach. Nadają kosmetykom odpowiednią konsystencję, ułatwiają rozsmarowywanie. Zapychają bardzo często ale lekko. Posiadaczki cer trądzikowych powinny zwracać na nie duża uwagę, ponieważ mogą zaostrzać dolegliwości.

ESTRY i ALKOHOLE (Isopropyl Myristate, Isopropyl Linoleate, Hexadecyl Alcohol, MyristylMirystate)
Jedne z najbardziej zapychających składników i niestety także najbardziej popularnych, znasz je częściowo pod nazwą parabenów. Stosowane jako konserwanty, rozpuszczalniki, emulgatory, substancje zapachowe. Lista ich zastosowania jest bardzo długa. Unikaj ich jak ognia.

To najbardziej popularne, ale nie wszystkie składniki, na które powinnaś uważać w codziennej pielęgnacji. Jeśli Twoja cera jest bardzo kapryśna, szukaj kosmetyków naturalnych, przeznaczonych do cer tłustych i trądzikowych. Coraz większa ilość producentów umieszcza na opakowaniach informacje, że nie używa parabenów, silikonów, sztucznych barwników i konserwantów. Dotyczy to zarówno kosmetyków do pielęgnacji, jak i makijażu. Nie musisz uczyć się tych składników na pamięć, zapisz je sobie w telefonie i miej zawsze przy sobie. Dla zdrowej cery.

Podkład Revlon Colorstay
Jeden z najbardziej popularnych podkładów, hit blogosfery. Nie zawiera składników komedogennych i może być z powodzeniem stosowany przez posiadaczki cer tłustych, skłonnych do zapychania i trądzikowych. Jego mocną zaletą jest poziom krycia, trwałość przystępna cena i szeroka paleta odcieni.

Maska do twarzy Orientana
Maska o żelowej konsystencji i intensywnym działaniu. W wersji z ogórkiem tajskim odświeża i rozświetla skórę. Efekt jest widoczny już po kilku zastosowaniach. Zawiera szereg witamin (A,E,B,C), a także soli mineralnych czy enzymów, które maja za zadanie wzmocnić i odżywić skórę. Kosmetyk jest naturalny, a aktywnymi składnikami użytymi do jego produkcji są:naturalny disacharyd z alg, gliceryna roślinna z oleju kokosowego, ekstrakt z ogórka tajskiego, wyciąg z ziaren owsa, allantoina z żywokostu lekarskiego.

Krem do twarzy Par &Rub 30+
Kolejny kosmetyk naturalny w przystępnej cenie. Nie zawiera żadnych kontrowersyjnych składników i jest dobrze tolerowany przez różne typy cer, nawet te wrażliwe. Zawiera antyoksydanty, kwasy omega 3 i 6, aminokwasy, flawonoidy, peptydy, proteiny, substancje chroniące i odbudowujące elastynę. m.in. elastan i pepramide chroniące i stymulujące włókna kolagenowe, woski roślinne, olej arganowy, oryzaactiv, oraz ekstrakt z drzewa smoczego. Wszystkie surowce, z których skomponowany jest krem mają certyfikat naturalności. Jest to krem na noc przeciwdziałający oznakom starzenia. Ujędrnia, reguluje, naprawia i uelastycznia skórę twarzy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Te produkty powodują cukrzycę u Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olsztyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto