Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Woda zalewa działkowców i Strefę Aktywności Gospodarczej

PM
Mat. ROD "Wspólna Praca"
Roztopy i duże opady w marcu spowodowały, że w Strefie Aktywności Gospodarczej powstało spore rozlewisko wodne. Woda zalewa również działkowców.

Strefa Aktywności Gospodarczej w Zawierciu to niewątpliwie jeden z atrakcyjniejszych terenów dla inwestorów z całego kraju. Miasto oferuje im korzystne warunki, ulgi podatkowe, dobre lokalizacje oraz wsparcie w całym procesie inwestycyjnym. Niedawno do użytku oddana została również nowa droga do Strefy Aktywności Gospodarczej. Wydawałoby się, że tak promowany teren nie boryka się z żadnymi problemami. Okazuje się jednak, że jest inaczej.

W bezpośrednim sąsiedztwie Rodzinnego Ogrodu Działkowego „Wspólna Praca” powstało sporych rozmiarów rozlewisko wodne. Według działkowców ma ono około hektarową powierzchnię. Powstało około marca, kiedy rozpoczął się okres roztopów oraz ulewnych deszczy. Kiedy woda zaczęła zalewać okoliczne tereny, działkowcy postanowili interweniować.

- ROD „Wspólna Praca” istnieje od 35 lat. Dotąd nie notowaliśmy problemów, z którymi zarząd i działkowcy by sobie nie poradzili. Tej wiosny spotkał nas kataklizm, którego sami nie opanujemy - mówi Łukasz Domagała, wiceprezes ROD „Wspólna Praca”.

Miasto na zaistniałą sytuację zareagowało dość szybko. Pismo informujące o powstaniu rozlewiska dotarło do prezydenta 27 marca, a już kilka dni później przeprowadzona została wizja lokalna. Od tego czasu prowadzono rozmowy pomiędzy władzami miasta, przedstawicielami firm znajdujących się w Strefie Aktywności Gospodarczej oraz działkowcami. Wydaje się, że w ubiegłą środę w końcu osiągnięte zostało porozumienie. Zainteresowane strony wspólnie znalazły doraźne rozwiązanie tego poważnego problemu.

- W środę rano odbyło się spotkanie w Urzędzie Miejskim z udziałem Kierownika Związku Spółek Wodnych, przedsiębiorcami oraz przedstawicielami Polskiego Związku Działkowców. Ustalono rozwiązanie mające na celu doraźne rozwiązanie problemu. Ma ono na celu obniżenie lustra wody rozlewiska i niedopuszczenie do zalewania ogródków działkowych. Docelowe rozwiązanie wymaga inwestycji także z udziałem przedsiębiorców - przekazał Łukasz Czop, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego.

Na razie miasto musi zdecydować się na zastosowanie doraźnych rozwiązań, ponieważ odwodnienie całego zalanego terenu byłoby bardzo kosztowne. Nieoficjalnie mówi się o kosztach w wysokości nawet 10 milionów złotych.

Chociaż reakcja władz była szybka, to sytuacja na terenie Rodzinnego Ogrodu Działkowego „Wspólna Praca” staje się coraz bardziej dramatyczna. Na jego terenie jest 376 działek. Część z nich znalazła się już pod wodą. Inne są regularnie podmywane przez rozlewisko.

- Woda ciągle przenika na nasz teren, zalewając coraz większy obszar. Obecnie całkowicie niemożliwe jest wejście na grunty 12 działek, a kolejnych kilkanaście jest podmoczonych w stopniu znacznie ograniczającym ich użytkowanie. Na zalanych terenach altany są częściowo zamoczone. A te, które posiadają piwniczki, są pełne wody. Roślinność całkowicie zgniła. Na pozostałych działkach należy się spodziewać tego samego - mówi Łukasz Domagała -Obawiamy się, że wzrost temperatury spowoduje rozwój bakterii i zagrożenie epidemiologiczne. Sytuację dodatkowo komplikuje fakt, że teren przeznaczony pod Rodzinny Ogród Działkowy „Wspólna Praca” jest terenem o podłożu gliniastym. To dodatkowo utrudnia przenikanie wód gruntowych. Niemniej od początku istnienia ogrodu struktura gleby w ogrodzie była przyjazna do jej uprawy i rekreacji - dodaje Łukasz Domagała.

Zalaniem zagrożeni są również inwestorzy, którzy zdecydowali się na zakup działek przy ulicy Cerefisko oraz Podmiejskiej. Należą do nich m.in. Bud-Rem, Aluron, Promar oraz Intercars.

- Problem znam pośrednio, ponieważ rozlewisko nie sąsiaduje bezpośrednio z działką mojej firmy. Nie oznacza to, że bagatelizujemy go. Jeśli problem nie zostanie rozwiązany, to woda może sięgnąć również naszej działki - mówi Kryspin Baran, prezes Aluronu.

Zawierciański przedsiębiorca przyznaje, że powstanie rozlewiska może wiązać się z zaniedbaniami z poprzednich lat.

- Chociaż Strefa Aktywności Gospodarczej istnieje od 10 lat, to w dalszym ciągu teren nie jest uzbrojony w kolektory odprowadzające wody. Problem sygnalizowaliśmy w momencie kupna działki - mówi Kryspin Baran. - Wiem, że takie projekty są dopiero tworzone i może jeszcze w tym roku w Strefie Aktywności Gospodarczej pojawią się jakieś kolektory odprowadzające wodę - dodaje Kryspin Baran.

Działka, której właścicielem jest Aluron, znajduje się jednak na terenach podmokłych. Firma musiała wykonać na własny koszt rozbudowany system drenaży, które odprowadzają tam wodę. Czy coś się zmieni na lepsze?

- Problem rozlewiska wodnego w pobliżu strefy jest nam znany, ale nie jestem w stanie powiedzieć nic więcej na ten temat - mówi Wojciech Dziąbek, p.o. dyrektora Zawierciańskiego Parku Technologicznego, który pozyskuje inwestorów do strefy. - Mogę jedynie potwierdzić, że miasto przygotowuje projekt kompleksowego odwodnienia terenu przy ulicy Cerefisko. Miejmy nadzieję, że będzie to rozwiązanie problemu gromadzącej się wody. Nie wiem jednak, kiedy dokładnie to nastąpi. Inwestorów w strefie jest coraz więcej, a co za tym idzie miasto musi szybko dostosowywać do nich warunki w strefie. A to pociąga za sobą koszty. To nie jest proste zadanie, ale staramy się sukcesywnie dbać o uzbrojenie tego terenu - dodaje Wojciech Dziąbek.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zawiercie.naszemiasto.pl Nasze Miasto